Rozdział 135 Upijanie się
Punkt widzenia Mii
Nie zadziała, jeśli Sophia nie opuści boku Lucasa, co zdarza się najczęściej. Licząc na szczęście, podkradam się do krawędzi schodów, wyglądając bez narażania się.
W holu jest tylko żyrandol, tryb przyciemniony. Słabe żółte światło rzuca niejednoznaczny czar na tłum, a powietrze pachnie seksownie. Z pomocą alkoholu, to tak jakby rozum każdego został nadgryziony, i wszyscy teraz kręcą głowami do muzyki, śmieją się i od czasu do czasu dotykają swoich ciał.