Rozdział 374
Madeline opuściła głowę, by spojrzeć na przerażone twarze. Następnie zmrużyła oczy, a płomienie nienawiści w nich przebijały się bezlitośnie.
„Traktowałem was jak własnych rodziców. Dobrowolnie oddałem moje komórki macierzyste układu krwiotwórczego Meredith, aby uratować jej życie, ale co z wami dwojgiem? Nigdy nie miałem wygórowanych oczekiwań i myślałem, że podziękujecie mi za to, co zrobiłem Meredith, ale nigdy nie spodziewałem się, że będziecie gryźć rękę, która was karmiła!”
„Nigdy nikogo nie wrobiłem. Nigdy też nie zrobiłem niczego, co mogłoby cię skrzywdzić, ale wszyscy razem pracowaliście, by mnie skrzywdzić i torturować raz po raz!