Rozdział 291
Pod wpływem narkotyku Madeline czuła zamęt w głowie. Niejasno myślała, że usłyszała głos przy uchu, nazywający ją Madeline i mówiący, że wszystko będzie dobrze.
Madeline z trudem otworzyła oczy, żeby zobaczyć, kto to, ale jej powieki zdawały się stawać cięższe z każdą sekundą. Instynktownie skuliła się w stronę mężczyzny, który nie chciał jej puścić. Być może dlatego, że dawał jej poczucie bezpieczeństwa.
Być może to był pierwszy raz, kiedy Madeline poczuła, co znaczy być chronioną.