Rozdział 276
Madeline przyszła sama do szpitala, w którym przebywała Meredith. W szpitalu zebrał się ogromny tłum. Wszyscy patrzyli na najwyższe piętro budynku.
Kiedy to zobaczyła, Madeline również podniosła wzrok. Zobaczyła białą postać siedzącą przy barierce. Sądząc po twarzy tej osoby, to była rzeczywiście Meredith.
Natychmiast wjechała windą na dach. Myślała, że Jeremy już tam będzie, ale nikogo tam nie było. Jeremy'ego nigdzie nie było widać.