Rozdział 194
Ostatnią rzeczą, jakiej Madeline mogła się spodziewać, był fakt, że Jackson wpadnie jej w ramiona i nazwie ją swoją mamą.
Jackson musiał czuć się przerażony i niepewnie.
Zakopał swoje maleńkie ciało głęboko w jej ramionach. To było tak, jakby jedynym sposobem na zmniejszenie jego strachu było trzymanie jej mocno obiema rękami, podczas gdy jego oczy pozostały zamknięte.