Rozdział 177
Patrząc na jej strój, nie wyglądała na służącą Montgomerych, ani na gościa, więc kim była?
Madeline nie miała czasu, by się nad tym zastanowić. Pobiegła na górę, gdy zobaczyła, że kobieta ociera łzy i szykuje się do wyjścia.
Zanim zdążyła rozwiać wszelkie wątpliwości, Madeline usłyszała głos Meredith dochodzący z jednego z pokojów.