Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 201 Biedny mąż
  2. Rozdział 202 Najseksowniejsza pokusa
  3. Rozdział 203 Oddany mąż
  4. Rozdział 204 Niebezpieczna droga
  5. Rozdział 205 Narzeczona
  6. Rozdział 206 Do tej pory
  7. Rozdział 207 Sytuacja
  8. Rozdział 208 Sępy
  9. Rozdział 209 Majątek przodków
  10. Rozdział 210 Odurzony
  11. Rozdział 211 Potężny człowiek
  12. Rozdział 212 Niebezpieczna pokusa
  13. Rozdział 213 Jego Czarodziejka
  14. Rozdział 214 Pytania bez odpowiedzi
  15. Rozdział 215 Zły plan
  16. Rozdział 216 Wyjaśnienie
  17. Rozdział 217 Nagrania z monitoringu
  18. Rozdział 218 Prawdziwe oblicze świata
  19. Rozdział 219 Trudne uświadomienie
  20. Rozdział 220 Niekompletny
  21. Rozdział 221 Rozpaczliwy moment
  22. Rozdział 222 Gra rozpoczęta
  23. Rozdział 223 Nieodparcie czarujący
  24. Rozdział 224 Rozbijacz domów
  25. Rozdział 225 Dziedzictwo Vinci
  26. Rozdział 226 Szantaż emocjonalny
  27. Rozdział 227 Nieproszony gość
  28. Rozdział 228 Romantyczna randka przy kolacji
  29. Rozdział 229 Odwaga czy zaproszenie
  30. Rozdział 230 Coś kwitnie
  31. Rozdział 231 Jego odurzająca bliskość
  32. Rozdział 232 Jej uwodzenie
  33. Rozdział 233 Jestem zaborczy
  34. Rozdział 234 Gwałtowna namiętność
  35. Rozdział 235 Nietypowa propozycja
  36. Rozdział 236 Zaproszenie jej na randkę
  37. Rozdział 237 Miłość to mit
  38. Rozdział 238 Próba serc
  39. Rozdział 239 Ryzykowanie wszystkim
  40. Rozdział 240 Twarzą w twarz
  41. Rozdział 241 Co się dzieje, to się zbiera
  42. Rozdział 242 Tęsknota za nią
  43. Rozdział 243 Jego Ukochana
  44. Rozdział 244 Bańka euforyczna
  45. Rozdział 245 Surowe pragnienie
  46. Rozdział 246 Dzika namiętność
  47. Rozdział 247 Mroczna przyjemność
  48. Rozdział 248 Oznaczony Pierścieniem
  49. Rozdział 249 Człowiek do człowieka
  50. Rozdział 250 Planowanie ślubu

Rozdział 7 Nieoczekiwane wiadomości TED

„O jakich bzdurach mówisz, Alessandro?” Matteo zmarszczył brwi.

Tylko on mógł tak rozmawiać z królem mafii zachodnich Włoch i nikt inny.

Był najlepszym przyjacielem Alessandro i jedyną osobą, z którą Alessandro mógł dzielić się swoimi sekretami. Matteo wiedział, jak Alessandro traktował jego żonę i słuchał każdej kłótni i konfliktu, jaki mieli. Kiedykolwiek Alessandro potrzebował dać upust swojej złości, mówił Matteo, że uważa, że jego żona go zdradziła. Ale Matteo nigdy nie uwierzył oskarżeniom Alessandro dotyczącym Arii.

Spotkał Arię raz lub dwa razy i wydawała się być wszystkim, tylko nie oszustką i niewierną kobietą, którą opisał Alessandro. Matteo wiedział jednak, jak bardzo Alessandro nienawidzi kobiet. Więc daremna była próba przekonania go, że nie wszystkie kobiety są niewierne. Ale Matteo nie wiedział, że Aria przegra tę walkę tak szybko i zdecyduje się odejść od Alessandro.

„To prawda i miałem rację co do niej. Ona jest kopaczką złota, która nie chce niczego poza wszystkimi moimi pieniędzmi” – Alessandro wypluł z nienawiścią i złością.

„Mówisz poważnie?” Matteo zmarszczył brwi do swojego przyjaciela. „Nie widzisz, że jej rzeczy wciąż tu są? Nie zabrała niczego”. Matteo wskazał na szafkę. „Jak możesz oskarżać ją o bycie kimś , kim nie jest?”

Otworzył kolejną szufladę, by odsłonić całą biżuterię, którą Alessandro kupił dla swojej żony z całego świata. Same w sobie były warte miliard, nie wspominając o kartach z nieograniczonymi limitami, które Alessandro dał Arii.

„Gdyby była poszukiwaczką złota, zabrałaby ze sobą wszystkie te cenne rzeczy, uciekając” – dodał.

„Jaki inny powód mógłby być?” warknął Alessandro.

„No, Alessandro! Jak możesz być tak zaślepiony własną nienawiścią, że nie widzisz, co ją skłoniło do podjęcia takiego kroku?” Matteo uniósł ręce w geście frustracji i włączył telewizor .

W telewizji pojawiła się wiadomość o pocałunku Vanessy z Alessandro, ale pokazano ją tak, jakby Alessandro pocałował Vanessę.

„Żadna kobieta nie zniesie niewierności” – rzucił Matteo z irytacją w głosie.

„Ale...” Alessandro mrugnął z niedowierzaniem, patrząc na telewizor. „Ale... nigdy jej nie zdradziłem”.

„To fakt, który znamy tylko ty i ja. Ale dla niej wszystkie wiadomości i zdjęcia sprawiły, że uwierzyła, że jesteś Casanovą, który każdej nocy ma nową kobietę. Czego się po niej spodziewałeś? Że zniesie całe to upokorzenie i nadal będzie przy tobie, grając szczęśliwą żonę bez narzekania?” Matteo odparł z obrzydzeniem.

Po raz pierwszy w życiu Matteo był przeciwko Alessandro. Nigdy nie opuścił Alessandro, nawet gdy Alessandro wiele razy się mylił. Był jego wiernym przyjacielem. Ale dla tej kobiety jego serce płakało i chciał pokazać przyjacielowi swoją winę.

„To...” Alessandro przełknął ślinę, gdy dotarła do niego rzeczywistość. „To nieprawda. Nie obchodziło jej nic. Mnie”.

„No dalej, Alessandro, nadal tego nie rozumiesz, prawda?” Matteo westchnął z rezygnacją. „Uciekła, bo kochała ciebie, a nie twoje pieniądze. Nie mogła znieść dzielenia się tobą z innymi kobietami. Gdyby kochała tylko twoje pieniądze, zostałaby i pozwoliła ci robić, co chcesz. Ale ta kobieta, twoja żona, nie mogła znieść, że jesteś z innymi kobietami. Ona się o ciebie troszczyła. Cholera, kochała cię, do cholery”.

Prawda uderzyła Alessandro jak uderzające uświadomienie, i osunął się na łóżko, nagle czując się tak zmęczonym i rozczarowanym samym sobą. Wszystko, co zrobił Arii przez te trzy lata ich małżeństwa, zaczęło migać przed jego oczami jak film. Głęboko żałował wszystkiego, co jej zrobił, myśląc, że jest kopaczką złota i go nie kocha. Ale teraz chciał, żeby wróciła, żeby mógł naprawić wszystkie swoje błędy i dać jej świat, na jaki naprawdę zasługiwała – na jaki zasługiwała żona Alessandro Valentino.

„Co ja zrobiłem?” Alessandro mruknął nieświadomie głuchym i smutnym głosem, a z każdego słowa przebijała skrucha.

Matteo spojrzał na przygnębioną twarz przyjaciela, zdając sobie sprawę, że w końcu zdał sobie sprawę ze swoich błędów. Podszedł do Alessandro i położył mu uspokajająco rękę na ramieniu.

„Co się stało, to się nie odstanie. Teraz skup się na jej znalezieniu i sprowadzeniu z powrotem. Martwię się o jej bezpieczeństwo. Masz tylu wrogów. Nie daj Boże, żeby ktoś dowiedział się, że jest twoją żoną...” Matteo urwał, przełykając ślinę.

„Nie, nic jej nie może się stać” Alessandro nagle wstał, a w jego oczach zabłysła determinacja. „Dlatego nigdy nie zabierałem jej ze sobą na imprezy ani uroczystości na świeżym powietrzu. Żeby trzymać ją z dala od oczu świata i żeby była bezpieczna” oznajmił.

Matteo wiedział, jak bardzo jego przyjaciel kochał jego żonę, ale Alessandro zawsze był zbyt arogancki i uparty, żeby to przyznać.

Nagle w wiadomościach telewizyjnych pojawiła się informacja o katastrofie samolotu.

„Doszło do kolejnej katastrofy lotniczej. Bóg jeden wie, co się dzieje” – wymamrotał Matteo ze smutkiem.

Właśnie wtedy zadzwonił telefon Alessandro. To był jeden z jego współpracowników, część zespołu, który wysłał na poszukiwania żony.

„Szefie, znaleźliśmy panią Valentino. Wsiadła na pokład samolotu do Nowego Jorku” – poinformował współpracownik, podając numer lotu.

Ziemia pod stopami Alessandro wydawała się oddalać, gdy bezmyślnie wpatrywał się w ekran telewizora. To był ten sam samolot, który się rozbił, a wiadomości potwierdzały, że nikt nie przeżył.

„Nie! Nie!” mruknął nieświadomie, zanim krzyknął głośno, „NIE! TO NIEPRAWDA. ONA NIE MOŻE UMRZEĆ!”

Zaczął biec jak szalony, a Matteo podążył za swoim przyjacielem, biegnąc, by dotrzymać mu kroku, krzycząc jego imię. Alessandro się nie zatrzymał. Zatrzymał się dopiero, gdy dotarli na lotnisko. Łzy płynęły niekontrolowanie; wyglądał jak zakochany mężczyzna ze złamanym sercem. Jego współpracownicy, Enzo, Maria i wszyscy wokół byli zszokowani, widząc go w takim stanie.

Kiedy zamordowano jego matkę, nie płakał.

Kiedy jego ojciec zginął w wojnie gangów, nie płakał.

Ale kiedy wszyscy myśleli, że nigdy nie kochał swojej żony i że jej śmierć nie zrobi na nim wrażenia, wiadomość o jej śmierci złamała go jak nic innego na świecie.

Alessandro nie wiedział jednak, że Aria przeżyła katastrofę samolotu. Jego ludzie odkryli informacje o wejściu Arii na pokład, ale nie sprawdzili szczegółów po starcie samolotu.

تم النسخ بنجاح!