Rozdział 618
Sophia nic nie powiedziała. Popchnęła go i krzyknęła: „Wynoś się pierwszy!”
Choć pchała go z całej siły, to pchnięcie było dla Liama niczym łaskotanie. Nie mogła go odepchnąć. Zamiast tego, o mało się nie poślizgnęła, odchylając się do tyłu z powodu śliskiej podłogi w łazience.
"Ach!"