Rozdział 604
Sophia wzruszyła obojętnie ramionami. „Możesz mu powiedzieć. I co z tego? Poza tym nigdy nie jesteśmy równi”.
Uznała to za zabawne. „Może w każdej chwili zrujnować moją karierę aktorską, ale kiedy tylko zechce, może obdarzyć mnie sławą. Zamiast martwić się o to, co robię źle, mogę równie dobrze płynąć z prądem. Może moje nastawienie jest dokładnie tym, co mu się podoba”.
"Jesteś taka bezwstydna!" Emma podniosła rękę, chcąc ją uderzyć.