Rozdział 580
Nad nimi, z sufitu zwisały przyćmione światła.
Było tak, jakby sieć strachu ich spowiła, dusząc każdy centymetr ciała Sophii.
Pocałunek, który jej dawał, przypomniał jej dzień na balkonie.
Nad nimi, z sufitu zwisały przyćmione światła.
Było tak, jakby sieć strachu ich spowiła, dusząc każdy centymetr ciała Sophii.
Pocałunek, który jej dawał, przypomniał jej dzień na balkonie.