Rozdział 222 Następstwa (część 1)
(punkt widzenia Agiego)
Minął już tydzień, a ja tylko powtarzam sobie w myślach wszystko. Wszystko szło dobrze. Dostaliśmy sygnał, że musimy ruszyć do przodu i raz na zawsze pokonać Agathę. Tak ciężko pracowaliśmy, żeby zdobyć informacje o dostaniu się do tego cholernego kieszonkowego wymiaru. Kiedy już je mieliśmy, wiedzieliśmy, że ten plan zadziała.
Gdy dostaliśmy zgodę, zareagowaliśmy szybko.