Rozdział 571
„ Wróciłeś.”
Głos Waverly było słychać dochodzący z góry.
Stała na podeście i nie miała zamiaru schodzić. Zamiast tego powiedziała chłodno: „Chodź ze mną najpierw do gabinetu. Chcę z tobą porozmawiać”.
„ Wróciłeś.”
Głos Waverly było słychać dochodzący z góry.
Stała na podeście i nie miała zamiaru schodzić. Zamiast tego powiedziała chłodno: „Chodź ze mną najpierw do gabinetu. Chcę z tobą porozmawiać”.