Rozdział 1088 Walka na śmierć i życie
Julian nie mówił ani pokornie, ani arogancko. Jego ton był spokojny i niezwykle przekonujący.
Okolica znów wypełniła się przerywanymi pomrukami. W zasadzie wszystkie sugerowały, że Scarlett zaczęła czuć się winna i nie odważyła się zgłosić na test na ojcostwo.
Scarlett z kolei uważała, że Julian powiedział to celowo, aby ją zawahać i upewnić, że dziecko, które nosiła, nie jest jego dzieckiem.