Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1 Straciliśmy Maxa
  2. Rozdział 2 Oddychanie
  3. Rozdział 3 On nie jest moim dzieckiem
  4. Rozdział 4 Poproś psa, żeby otworzył drzwi
  5. Rozdział 5 Pięć popularnych tematów w mediach społecznościowych
  6. Rozdział 6 Aleksander w drzwiach
  7. Rozdział 7 Match Made In Heaven
  8. Rozdział 8 Wyjaśnienie
  9. Rozdział 9 Policzek w twarz
  10. Rozdział 10 Zatrucie pokarmowe
  11. Rozdział 11 Ona otruła Maxa
  12. Rozdział 12 Nadal żyję
  13. Rozdział 13 Do komisariatu policji
  14. Rozdział 14 Tata Eddy
  15. Rozdział 15 Chcę cię poślubić
  16. Rozdział 16
  17. Rozdział 17
  18. Rozdział 18
  19. Rozdział 19
  20. Rozdział 20
  21. Rozdział 21
  22. Rozdział 22
  23. Rozdział 23
  24. Rozdział 24
  25. Rozdział 25
  26. Rozdział 26
  27. Rozdział 27
  28. Rozdział 28
  29. Rozdział 29
  30. Rozdział 30
  31. Rozdział 31
  32. Rozdział 32
  33. Rozdział 33
  34. Rozdział 34
  35. Rozdział 35
  36. Rozdział 36
  37. Rozdział 37
  38. Rozdział 38
  39. Rozdział 39
  40. Rozdział 40
  41. Rozdział 41
  42. Rozdział 42
  43. Rozdział 43
  44. Rozdział 44
  45. Rozdział 45
  46. Rozdział 46
  47. Rozdział 47
  48. Rozdział 48
  49. Rozdział 49
  50. Rozdział 50

Rozdział 1008 Okropny nastrój

A może znudziło jej się patrzenie na moją twarz każdego dnia? Ale ta twarz to wszystko, co mam do pokazania. Cokolwiek mam, ona też ma. Przypuszczalnie nie byłaby pod wrażeniem, a co dopiero, gdybym przykuła jej wzrok.

Widząc zmianę w jego spojrzeniu, Bella wiedziała, że jest zamyślony i nie mogła powstrzymać się od śmiechu i żartu: „Leżę tutaj pod tobą. O co jeszcze możesz się martwić? Kiedy dostojny przywódca rodziny Lutherów i władca Estragonu stał się tak niepewny? Jak może czuć, że nie potrafi nawet utrzymać kobiety u swego boku?”

Alexander spojrzał na nią od stóp do głów, prychnął i powiedział: „Czy jesteś zwykłą kobietą? Jeśli tak, to dlaczego każdy twój ruch wydaje się mieć międzynarodowe konsekwencje? Kiedy pojechałaś do Moranty, lokalne siły były w stanie najwyższej gotowości, obawiając się, że każdy fałszywy krok może cię sprowokować i doprowadzić do ich całkowitego upadku. Teraz, gdy przybyłaś do Yannopolis, wywołując burzę, wszystkie te aroganckie i nieskrępowane rodziny szlacheckie zachowują się przyzwoicie, podwijając ogony. Boją się wejść ci w drogę i cię zdenerwować, boją się katastrofy. Hmph! Jesteś całkiem zdolną kobietą, prawda?”

تم النسخ بنجاح!