Rozdział 124 Tajemnica odkryta
„Czy w końcu zrozumiałeś, czym naprawdę jesteśmy? Dlaczego nasze spojrzenie jest zimne, chociaż nasze oczy płoną czerwonym płomieniem!” powiedział Eskylrious, patrząc na Kiarę z poważnym wyrazem twarzy.
Jego zimne spojrzenie było jak góra lodowa wywożąca swoje zimno przez całego jej kumpla. Nie mogła oderwać wzroku od tych czerwonych oczu, były jak jakieś kamienie szlachetne, takie jak rubiny, czerwieńsze niż sama krew. Kiara odsunęła się trochę i jej umysł zaczął wirować. Jej myśli były totalnym bałaganem. W tej chwili nie była pewna, czy śni, czy żyje rzeczywistością.
"Teraz się boisz?" zapytał Eskylrious z złośliwym uśmiechem.