Rozdział 67
Su Meng pomyślał o dramacie, który Liu Liyun miała kilka dni temu, gdy ta para przyszła do firmy, zniesmaczona tą parą, pozwoliła Zhao Zhijunowi zapukać do drzwi i po prostu ich nie otwierała.
Zhao Zhijun, odejdź, nie otworzę drzwi! Jeśli zapukasz jeszcze raz, zadzwonię na policję!
Na zewnątrz domu Zhao Zhijun mocno zapukał do drzwi, pukając i krzycząc z ekscytacją: „Su Meng, otwórz drzwi! Jestem ojcem Yankai, jestem ojcem Yankai! Nie możesz mi zabronić spotkania się z moim synem!”