Rozdział 138
„Nie jest to śmieszne” – warknął Michael. „Nie zamierzam nikogo gwałcić, zwłaszcza jeśli jest praktycznie w śpiączce”.
Zoe przewróciła oczami. „To nie byłoby dla twojej przyjemności, ośle” – westchnęła. „Wampiry czasami żywią się automatycznie, gdy są w stanie rozkoszy. To by wywołało naturalną reakcję i instynkt samozachowawczy, który wydaje się być w nas zakorzeniony. Ruchasz ją i doprowadzasz do tego, że robi się jej gorąco i podnieca, pod warunkiem, że nie doprowadzasz jej do orgazmu, a teoretycznie powinna ci się chwycić za szyję i żywić tobą. Miejmy nadzieję, że to wystarczy, żeby ją z tego wyrwać”.
Michael spojrzał na nią. „Dlaczego tego nie zrobisz?”