Rozdział 484 Ciągle powtarzał, że ją kocha
„Oczywiście, wierzę ci. Rozumiem, co myślisz. Kiedyś tak bardzo cię dręczyli. Gdybym to był ja, nie byłbym w stanie się powstrzymać i zrobiłbym to dawno temu. Co więcej, jestem pewien, że nawet gdybyś chciał się z nimi rozprawić, nie użyłbyś tak niezdarnej taktyki, żeby po prostu w nią wjechać. To musiały być złe hamulce, które to spowodowały”.
Tammy chwyciła jego ubranie, a potem zapytała: „A co jeśli hamulce nie były złe? Sprawdzili i stwierdzili, że hamulce są w porządku”.
„Co?” Berny był trochę zaskoczony, „Czemu nie ma problemu? Czy powiedziałeś, że coś jest nie tak z hamulcami?”