Rozdział 435 Wychodzę
...
Xenia usiadła na skraju łóżka i była trochę zaniepokojona, patrząc na ponure spojrzenie Nicka. „Nick, co się z tobą dzieje? Co się dzieje?”
Nick obejrzał się. Promienie słońca wpadające przez okno odbijały się od jego przystojnej twarzy, a on sam nagle wyglądał trochę dekadencko.