Rozdział 215 Podły i bezwstydny
Jak mały dżentelmen, Vince Wood wziął inicjatywę, aby pomóc Zoe nieść ubrania swojej siostry. Wtedy Zoe mogła wygodnie trzymać ich dwie małe rączki.
Wszyscy troje spacerowali po galerii handlowej, a nawet weszli do sklepu spożywczego, żeby coś zjeść. Wyglądali na bardzo szczęśliwych.
Siedzieli we trójkę przed oknem od podłogi do sufitu, jedząc lody, śmiejąc się i rozmawiając. Twarz Zoe była pokryta lodami. Rena wytarła ją dla niej intymnie.