Rozdział 91 Dobry kłamca
Tyson w końcu zdał sobie sprawę, że nie może już dłużej kłamać, więc musiał to przyznać. „Przepraszam, Cece. Okłamałem cię. Nie bądź zła. Pierścień jest prawdziwy. Nie chciałem cię okłamywać”.
Wyciągnął rękę i trzymał Celię w ramionach. Następnie czule pocałował ją we włosy, by uspokoić jej nastrój.
Celia oparła się o niego. Jego słowa zmiękczyły jej serce. Zapytała cicho: „Skoro to prawda, dlaczego mnie okłamałeś? I skąd wziąłeś pieniądze na tak drogi pierścionek?”