Rozdział 123 Uwodzenie
Tyson patrzył na nią, a na jego twarzy przez cały czas gościł szeroki uśmiech. Wydawał się ciepły i seksowny.
Zaczął się śmiać zupełnie znikąd. Położył dłoń na policzku Celii i powiedział: „Moja twarz została całkowicie oszpecona. Cały dzień chowam się za maską. Jestem zupełnie nieatrakcyjny”.
Z nieśmiałym wyrazem twarzy Celia odwróciła się i powiedziała do niego: „Jesteś taki uroczy w moim sercu! Masz też ładną sylwetkę. To niesamowite”.