Rozdział 118 Czy masz jakieś dowody?
Adrien stawał się coraz bardziej zawstydzony słysząc słowa Celii. Powiedział: „Cece, czy ty mi nie utrudniasz życia? Pierścień został już sprzedany. Jak to możliwe, że został tak szybko wykupiony? Poza tym, Kane Group właśnie zaczęła normalnie funkcjonować. Skąd mogę wziąć pieniądze, żeby go wykupić?”
Celia prychnęła, myśląc o nowej torebce, którą Mabel właśnie przed nią pokazała. „Masz pieniądze, żeby kupić drogie torebki dla Mabel i Cerissy, ale nie masz pieniędzy, żeby wykupić pierścionek mojej matki? Myślisz, że masz rację?”
Chociaż Adrien czuł wstyd i poczucie winy, poczuł się również urażony apodyktyczną postawą Celii. Z zimną twarzą podniósł głos i powiedział: „Pieniądze są moje, więc mogę je wydać, jak chcę. Nie masz prawa nic o tym mówić!”