Rozdział 336
Serena jednak miała spokojne czoło i zdawała się być zadowolona z jego niezadowolenia.
„Czyż nie? Urodziłam, a ty wciąż jesteś zafascynowany moim ciałem, czy kiedykolwiek przyszło ci do głowy, że tam, gdzie ty zostawiłaś swój ślad, był kiedyś inny mężczyzna, który zostawił swój ślad, który byłby moim pierwszym mężczyzną, i być może nadal mam go w kościach”.
"WYSIĘGNIK!!!"