Rozdział 262
Serce Sophie zamarło i chciała uciec, ale garstka ludzi złapała ją za włosy.
„Suka, Madam powiedziała, że nigdy nie pozwoli ci odejść! Więc to twój pech, że nas dziś spotykasz!”
Sophie poczuła, jak ktoś zrywa jej skórę ze skóry głowy, a jej oczy zaczerwieniły się z niecierpliwości.