Rozdział 231
Po powrocie do pokoju zadzwoniła do Melody: „Ciociu, Jack nie wrócił, Serena dzwoniła do niego wczoraj wieczorem, chyba wrócił na wieś, żeby szukać Sereny, przepraszam, że go nie zatrzymałam”.
Melody to usłyszała i ze złością rzuciła kubek, który trzymała w dłoni, o podłogę.
Sophie usłyszała zamieszanie, kącik jej ust się uniósł: „Ciociu, nie bądź zła, ta sprawa to inicjatywa Sereny, jeśli nie zadzwoniła do Jacka, to Jack prawdopodobnie jest nadal w Hustleburgu, słyszałam, że wczoraj w nocy padał duży śnieg i góry były zamknięte, więc szacuje się, że Jack nadal jest w drodze, jeśli Rodzina Carpenterów kogoś wyśle, to i tak mogą kogoś przywieźć”.