Rozdział 108
Matthew milczał, słysząc trzask zamykanych drzwi.
Podniósł rękę i dotknął swojej twarzy.
Gwałtowne gorąco wciąż szalało w jego ciele. Co było w tym lekarstwie, tak silnym...
Matthew milczał, słysząc trzask zamykanych drzwi.
Podniósł rękę i dotknął swojej twarzy.
Gwałtowne gorąco wciąż szalało w jego ciele. Co było w tym lekarstwie, tak silnym...