Rozdział 63 Celeste Kryminalistka
Isabella uśmiechnęła się szyderczo i podeszła do Celeste. „Czemu zamarzłaś? No dalej, zadzwoń na policję. Czekam”.
Celeste oblał zimny pot, mocno ściskając telefon. Nie wiedziała, co robić.
„Zastanawiasz się, jak to się stało, że bransoletka znalazła się w twojej torbie, skoro miała być w mojej?”