Rozdział 221 Dziecko Lennona
" W porządku."
Lekki uśmiech rozprzestrzenił się na policzkach mężczyzny. Głaskał jej jedwabiste włosy, aż jej oddech stał się równomierny.
„ Pan Lenoir.”
" W porządku."
Lekki uśmiech rozprzestrzenił się na policzkach mężczyzny. Głaskał jej jedwabiste włosy, aż jej oddech stał się równomierny.
„ Pan Lenoir.”