Rozdział 368
„Poczekaj, musisz wszystko posprzątać.”
„Co masz na myśli mówiąc 'wszystko'? Moje stopy nie mają znaczenia, bo i tak będą cały czas na obrzydliwej podłodze, co jeszcze jest?”
„Jeśli przyjdzie nas zobaczyć, to zamierza nas zabrać”. Patrzy na mnie, jakbym powinna to wiedzieć. „Nie przychodzi, żeby pogawędzić. Jest opętany pragnieniem spłodzenia dziedzica, dlatego tu jesteśmy”. Jej mroczne spojrzenie jest przerażające.