Rozdział 155
Olivia w końcu zrozumiała, dlaczego Ethan był tak pewny, że ją znajdzie. Mimo że Connor nie potrafił mówić, nie był głupcem. Mieszkał na tej wyspie od tygodnia, więc ją rozpoznał!
Dzięki temu Ethan nie musiał tracić czasu na przeszukiwanie każdej wyspy. Musiał tylko znaleźć wyspę, na którą Connor zareagował najsilniej.
Dokładnie tak jak teraz. Nawet zanim Connor wysiadł z helikoptera, machał podekscytowanymi kończynami. Ciągle mamrotał: „Mamo, mamo, Jerry, kotku…”