Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 251
  2. Rozdział 252
  3. Rozdział 253
  4. Rozdział 254
  5. Rozdział 255
  6. Rozdział 256
  7. Rozdział 257
  8. Rozdział 258
  9. Rozdział 259
  10. Rozdział 260
  11. Rozdział 261
  12. Rozdział 262
  13. Rozdział 263
  14. Rozdział 264
  15. Rozdział 265
  16. Rozdział 266
  17. Rozdział 267
  18. Rozdział 268
  19. Rozdział 269
  20. Rozdział 270
  21. Rozdział 271
  22. Rozdział 272
  23. Rozdział 273
  24. Rozdział 274
  25. Rozdział 275
  26. Rozdział 276
  27. Rozdział 277
  28. Rozdział 278
  29. Rozdział 279
  30. Rozdział 280
  31. Rozdział 281
  32. Rozdział 282
  33. Rozdział 283
  34. Rozdział 284
  35. Rozdział 285
  36. Rozdział 286
  37. Rozdział 287
  38. Rozdział 288
  39. Rozdział 289
  40. Rozdział 290
  41. Rozdział 291
  42. Rozdział 292
  43. Rozdział 293
  44. Rozdział 294
  45. Rozdział 295
  46. Rozdział 296
  47. Rozdział 297
  48. Rozdział 298
  49. Rozdział 299
  50. Rozdział 300

Rozdział 46

Zane POV Jako alfa nie mam prawa, by cokolwiek mnie przestraszyło, ale przyznaję, że byłem dość zaniepokojony, gdy zobaczyłem grubą, ręcznie robioną kopertę z pocztą tego dnia, obok katalogu King Size i Better Dens and Gardens.

Nigdy nie czytałem tego magazynu, ale Olivia go uwielbiała i nie mogłem znaleźć w sobie odwagi, żeby zrezygnować z subskrypcji. Roztargnionymi myślami pomyślałem, że Sarah może chcieć go zobaczyć. Ale znaczenie białej koperty „Ten kolor to skorupka jajka”, usłyszałem głos Olivii mówiący, że nie można mnie ignorować. Zabrałem ją do gabinetu i zamknąłem drzwi, usiadłem przy biurku, wziąłem oddech i w końcu ją otworzyłem.

Równie imponujący kawałek papieru w środku był pozbawiony ozdób i zawierał tylko jedną linijkę kaligrafii: Alfa stada Zane Cavendish i człowiek i kobieta Sarah Astor zostali wezwani, aby stawić się dziś po południu o 14:00. Nie było to podpisane. Nie musiało być. Zgodnie z moją pozycją, byłem wzywany do Świątyni Luny kilka razy wcześniej, ale dla Sarah, dla każdego człowieka, to, że została wymieniona na wezwaniu, było nie tylko niezwykłe, ale i niespotykane. Znalazłem Sarah w pokoju zabaw z dziewczynami pozującymi do obrazów, które ją przedstawiały. Jedno spojrzenie na moją twarz sprawiło, że zaczęła się wymawiać i dołączyła do mnie. Zaprowadziłem ją z powrotem do gabinetu i kazałem jej usiąść naprzeciwko mnie przed moim biurkiem. „Ile wiesz o Luna Temple?” zapytałem.

تم النسخ بنجاح!