Rozdział 149
„ Panie Hayes, oni tam są!” Luke był bardzo podekscytowany, gdy tylko ich zobaczył. Wow, Sasha zwaliła mnie z nóg. Nigdy nie spodziewałem się, że ta kobieta będzie w stanie uciec z dziećmi, nie dając się złapać najważniejszemu biznesmenowi w Astorii. Gdyby nie jej idiotyczny kuzyn, który donosił, nie sądzę, żebyśmy kiedykolwiek mogli ją znaleźć. A jednak donosiciel zaskoczył mnie po raz kolejny. Nigdy byśmy się nie spodziewali, że osoba stojąca za kulisami jest w rzeczywistości potężną rodziną z Yartran.
Ta kobieta jest naprawdę niesamowita.
„ Wchodzimy już, panie Hayes?” – zapytał nieśmiało Luke, gdy zobaczył morderczą minę Sebastiana w lusterku wstecznym. Wygląda, jakby miał kogoś zabić, a ta kobieta wciąż ośmiela się robić przed nim takie miłosne przedstawienie z innym mężczyzną i dziećmi pana Hayesa! Nie mogę już na to patrzeć.