Rozdział 126
W końcu, pierwszą myślą było odesłanie dzieci i niedopuszczenie do ich spotkania z nią po tym, co wydarzyło się w sklepie odzieżowym. Ale teraz Sasha mówiła chłopcom, żeby tego nie robili. To była kwestia wychowania. Pod koniec dnia, Sasha była wychowywana jako porządna dama od urodzenia.
„ Przepraszam, mamusiu. Myliłem się.” Matteo w końcu zrozumiał i przeprosił Saszę. Sasza potarł głowę.
„ Nie martw się tym. Wiem, że nie zrobiłeś tego celowo. Właściwie, zrobiłeś to dla mnie.”