Rozdział 124
Odrzucenie
Armand poczuł, że w jego ciele płomień zaraz się zapali, gdy powietrze wypełnił słodki zapach ciasta. Przełknął łyk śliny i podszedł szerokimi krokami. Genevieve pochłaniała ciasto, gdy poczuła, jak jakaś siła ciągnie ją do tyłu za ramię. Utrata równowagi niemal sprawiła, że krzyknęła ze strachu. Następnie, trzymając widelec do ciasta w dłoni, została podniesiona i posadzona przy stole jadalnym. „Co próbujesz—” Zanim Genevieve zdążyła zareagować, para wilgotnych i ciepłych ust przycisnęła się do jej ust. Ciało mężczyzny pochyliło się nisko, ponieważ stół jadalny był niski. Trzymał Genevieve za jej delikatne policzki, gdy całował i gryzł jej usta chciwie i szaleńczo. Po zlizaniu kremu z kącików jej ust, jego język siłą wszedł do jej ust i sięgnął po miękkie końcówki języka. Jej usta były pełne smaku kremu i mango, ponieważ miała kilka ciast, a on skosztował ich wszystkich. Armand objął ją talią, przyciskając do swojego ciała, jakby chciał więcej. Przez cienką tkaninę jego dłonie mogły wyczuć ciepło bijące z jej miękkiej skóry, a jej talia była tak smukła, że pomyślał, że mógłby ją złamać, gdyby wywarł odrobinę więcej siły. Jak to możliwe, że kobieta ma tak smukłą talię? Kiedy Genevieve została przeniesiona na stół jadalny i zamknięta pocałunkiem, była bierna. Intensywna i zimna aura Armanda otaczała ją jak sieć. Po długich zmaganiach w końcu znalazła okazję, by wziąć oddech i użyła swoich ostrych zębów, by ugryźć go w usta. „Panie Faulkner! Co się z panem dzieje?” Ciało Genevieve cofnęło się i zwiększyło dystans między nią a mężczyzną. Dodała wściekle: „Kto pozwolił ci mnie pocałować? Czy nie zgodziliśmy się, że muszę zadowolić starą panią Faulkner tylko po ślubie? Spanie razem nie jest częścią umowy!” Spojrzał na nią, próbując złapać oddech, Armand położył ręce na stole i pochylił się ku niej, zmniejszając dystans. „Czy muszę ci przypominać, co zrobiłaś tamtej nocy w Lovely Heart Hotel, po tym, jak zostałaś odurzona i przyszłaś do mnie?” Genevieve ugryzła się w dolną wargę i chłodno zganiła: „Sama to powiedziałaś – byłam odurzona. Nie byłam w odpowiednim stanie umysłu. Nie będę robić zamieszania z powodu tamtej nocy”. „Naprawdę wiesz, jak grać słowami, Genevieve”. Armand parsknął śmiechem. Tego wieczoru był narzędziem, które miało jej pomóc. Niemniej jednak, przyjmowała jego pomoc za pewnik i zachowywała się, jakby nie była w tym wyrachowana. Cóż za żart! „Humph!” Genevieve przesunęła się w stronę krawędzi stołu jadalnego, chcąc zejść.
Jednak Armand objął ją ramieniem w talii, zarzucił sobie na ramiona i ruszył w stronę sypialni. „Postaw mnie, Armand!” Po uświadomieniu sobie jego motywu Genevieve użyła wszystkich sił, aby walczyć, czując frustrację. „Jeśli nie uzyskasz mojej zgody, to jest nielegalne! Więc jeśli mnie nie puścisz, wezwę policję!” krzyczała, wciąż się szamocząc. Kiedy krzyczała, Armand znalazł jej sypialnię i położył swoje ciało na niej, po tym jak rzucił ją na łóżko. Przytrzymał jej ręce. „Jestem panem Faulknerem, kiedy mnie potrzebujesz. Kiedy mnie nie potrzebujesz, jestem tylko narzędziem?” „Nie powiedziałam tego!” Genevieve próbowała wyrwać nadgarstek z jego rąk. „Puść mnie! Nie powiedziałeś, że to część umowy, kiedy negocjowaliśmy. Czy możesz mnie winić za to, że jestem taka?” „Jesteśmy już małżeństwem. Czy muszę ci o tym przypominać?” Armand bawił się słowami, skoro robiła to samo. „Czy powinnam ci również przypomnieć, jak wcześniej rozebrałaś się przede mną do naga?” Jego ciało pochyliło się, a ona poczuła jego oddech na swoich ustach. „Której części twojego ciała nie dotykałem wcześniej?” Genevieve nie spodziewała się, że zwykle obojętny mężczyzna będzie zachowywał się jak chuligan i będzie się wykręcał słowami. Jej wściekła twarz poczerwieniała. „Nie chcę tego robić dzisiaj!” Po długiej kłótni na łóżku Genevieve była bez tchu. Pasmo czarnych włosów przykleiło się do kącika jej ust i sprawiło, że wyglądała bardziej kusząco. Genevieve powiedziała: „Nawet prostytutki mają dni wolne. Czy ja nie mogę dostać jednego?”