Rozdział 141 To niemożliwe dla mnie i dla niego
„Wuwuwu...” krzyknęła Crystal bardzo rozżalona i rzuciła się prosto w ramiona Raymonda, mocno obejmując go w talii, wylewając na niego łzy i śluz.
„Nie chcę być najstarszą córką rodziny Browns, a ty nie chcesz być trzecim młodym mistrzem rodziny Jones. Ucieknijmy. Jestem gotowa pójść za tobą na koniec świata. Bądźmy po prostu zwykłą parą”.
Oczy Raymonda lekko zamrugały, być może z powodu światła. Victoria dostrzegła w jego oczach mgiełkę.