Rozdział 128 Nawet mój czwarty mistrz nie traktuje tego poważnie
Jasper uważał, że rodzina Greenów miała bardzo surową tradycję rodzinną. Kiedy byli młodzi, czterech braci bito kijami, jeśli zachowywali się w najmniejszy sposób.
Ale jeśli chodzi o Jessicę i Juliana, z których każdy jest bardziej skorumpowany od drugiego, dla niego jest to większym utrapieniem niż radzenie sobie z kryzysem finansowym firmy.
Gdy w przyszłości będzie miał dzieci, na pewno zacznie je kształcić od chwili ich narodzin.